Jak wyglądają domy seniora?

domy seniora

Myśląc o domach seniora, najczęściej mamy same negatywne skojarzenia. Brzydkie budynki, odpadający tynk ze ścian, ciemne i ponure pomieszczenia. W mocnych słowach określane domy seniorów mają jednak zupełnie inne oblicze. Tym artykułem postaram się przybliżyć jakie warunki panują w takich placówkach.

 Współczesne domy seniorów charakteryzują się zgoła odmiennym wizerunkiem. W żadnym wypadku nie przypominają one powyższego, napełniającego grozą obrazu. Placówki najczęściej ulokowane są w ustronnych miejscach, często na obrzeżu miasta z bezpośrednim dostępem do parku bądź lasu. Budynki zadbane, wyremontowane, z nowoczesnymi elementami architektonicznymi. Sam ośrodek wygląda elegancko, ładnie i schludnie. Dookoła wszechobecna zieleń a w środku cała aranżacja niemalże jak w pensjonacie. Pensjonariusze mają swoje pokoje, najczęściej po dwie — trzy osoby, ale zdarzają się także i pojedyncze (choć seniorzy chętniej mieszkają w pokoju z innymi osobami). Do dyspozycji osób w domu seniora jest nie tylko wyposażenie samych pokojów, ale także i pomieszczeń wspólnych jak świetlica, jadalnia, ogród i wszelkie inne miejsca.

Domy opieki w Mazowieckiem oferują nie tylko wysoki standard warunków mieszkaniowych dla seniorów, ale jednocześnie profesjonalną i całodobową opiekę. Specjaliści pielęgniarze i pielęgniarki, czuwają nad pensjonariuszami domu opieki, nad harmonogramem przyjmowania przez nich leków, a animatorzy i pracownicy ośrodka dbają o zapewnienie odpowiednich warunków, ale także i za sferę rozrywkową. Ich praca skupia się na poprawianiu warunków w jakich swój czas spędzają seniorzy. Do tego oczywiście stała, dyżurująca opieka lekarska, w razie jakichś komplikacji bądź problemów zdrowotnych, lekarz zawsze jest na miejscu mogąc udzielić pomocy medycznej, a w razie potrzeby doprowadzić do bezproblemowego i szybkiego transportu do szpitala, z którym notabene ośrodek ma podpisaną specjalną umowę. Seniorów oczywiście można w domu opieki odwiedzać, a także zabierać ich na wyjazdy.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.