Dziś kolejny wywiad z serii Czwartek z Blogerem. Tym razem pytania o blogowanie zadawałam Grażynie Cholewickiej autorce bloga kulinarnego Grażyna Gotuje, który już od 10 lat gromadzi tysiące czytelników zainteresowanych kulinariami.
Dlaczego zajęłaś się blogowaniem?
Bardzo lubię gotować, rodzina to docenia i moja najmłodsza córka założyła mi blog kulinarny. Na początku w sprawach technicznych pomagały mi dzieci, a pomysłów na dania nie brakuje mi, więc toczy się to już ponad 10 lat …
Jaka jest historia twojego bloga?
Najpierw na blogu pokazywałam tylko przepisy ze zdjęciami, okraszając je rodzinnymi anegdotkami i historiami powstawania dań. Od 2012 roku zaczęłam jeździć na warsztaty kulinarne, w tym samym roku zorganizowałam Wielkopolską Grupę Blogerów Kulinarnych i współorganizowałam jej spotkania. Startowałam też z powodzeniem w konkursach kulinarnych. Zaczęłam się interesować regionalną kuchnią , jeździć na warsztaty w różne miejsca i przekształciłam blog w kulinarno-dziennikarski, dodając relacje z tych wydarzeń . Wykorzystuję też praktycznie zdobyte umiejętności, odtwarzając różne przepisy i pokazując je na blogu. Ostatnio doszły też receptury z kuchni staropolskiej. Koleżanki blogerki zaraziły mnie też pasją do dzikiej kuchni, dlatego sporo przepisów z jadalnymi chwastami pojawia się również na blogu.
Na spotkania blogerskie zabieram często domowe ciasto i częstuję nim znajomych. Karmię też moim ciastem ulubionych muzyków i pokazuję na blogu relacje z koncertów z kulinarnymi aspektami – najwięcej jest relacji ze spotkań z Kortezem – na blogu z boku jest specjalna kategoria : Ciasto dla muzyka.
O czym piszesz i dlaczego?
Przede wszystkim pokazuję autorskie przepisy ze zdjęciami, bo gotowanie to moja pasja. Podróże kulinarne i ich opisywanie to pasja nie mniejsza, więc ulubioną formą wpisów są relacje z warsztatów i podróży studyjnych w różne części Polski – staram się pokazać bogactwo smaków i zachęcić czytelników do ich próbowania. Prezentując przepisy zazwyczaj dodaję coś o atmosferze spożywanych posiłków – mam taką misję, by stół łączył ludzi. Ugotujmy coś smacznego dla rodziny i przyjaciół, zbierzmy się razem i porozmawiajmy – najpierw o jedzeniu a potem o życiu . W dzisiejszych zabieganych czasach to bardzo ważne 🙂
Co Cię zachwyca, a co denerwuje w blogosferze?
W blogosferze zachwyca mnie poznawanie nowych ludzi i łatwość, z jaką można to zrobić. Najpierw nawiązuje się kontakty w sieci a potem z niecierpliwością czeka na spotkania na żywo. Niektóre koleżanki poznałam po 8-9 latach znajomości internetowej, to jest ogromna przyjemność, zwłaszcza jeśli możemy razem coś ugotować i potem wspólnie biesiadować .
Denerwuje mnie bezinteresowna zawiść – czasem zdarza się, że ktoś, z kim mam sporadyczny kontakt odzywa się tylko po to, by „wbić mi szpilę”. Zwykle to ignoruję, staram się unikać konfliktów i ludzi, którzy je lubią wywoływać. Skupiam się na pozytywach i czasem dzięki temu udaje mi się zażegnać konflikty.
http://grazynagotuje.pl/
https://web.facebook.com/Gra{68a24649aced58f37f65f174392d56845b88dd88d46f33118fa4849dc5aef396}C5{68a24649aced58f37f65f174392d56845b88dd88d46f33118fa4849dc5aef396}BCyna-gotuje-177527568962653/
https://www.instagram.com/grazynagotuje/
Z Grażyną Cholewicką blogerką kulinarną rozmawiała Agnieszka Pytlińska
Permalink
Trafiłam ostatnio w sieci na diety z użyciem ziół a pierwszy raz czytalam- o zakiszeniu ziół na domowy użytek.To że buraczki pozbawia się azotynów gotując je i kiszac sok jest powszechnie znane,ale zioła?