Hotel złamanych serc – Deborah Moggach

Hotel Złamanych Serc

Hotel Złamanych SercHotel złamanych serc to kolejna powieść Deborah Moggach o tym, że starość nie musi być zła, a wręcz przeciwnie – jest to czas na zmiany.

Hotel złamanych serc to druga, po Hotelu Marigold, książka Deborah Moggach, którą czytałam. Muszę przyznać, że pierwsze kilkadziesiąt stron zawiodły mnie. Czytając kolejne stronice ma się wrażenie, że to zlepek historii różnych ludzi, którzy nie mają ze sobą zupełnie nic wspólnego. Dopiero później pojawia się znudzony życiem aktor Buffy, który staje się głównym bohaterem książki i łączy wszystko w całość.

Buffy to człowiek, który ma bardzo bogaty życiorys. Za młodu był aktorem grającym w filmach, podkładał głos pod postaci z programów dla dzieci, z czego pamiętają go widzowie telewizyjni. Buffy miał również bardzo bogate życie rodzinne. Ma trzy eksżony, trzech synów, dwie córki i ukochaną pasierbicę. Jest przykładem zepsutego karierowicza, który na koniec został zupełnie sam. I właśnie w momencie, kiedy już stał się starym i zrzędliwym starcem, otrzymuje informację, że dostał w spadku mały pensjonat.

Buffy postanawia przyjąć spadek, rzucić wygodne mieszkanie w Londynie i wyjechać do nikomu nieznanej mieściny. Postanawia zmienić swoje życie i poprowadzić pensjonat. Niestety nie tylko właściciel jest tu wiekowy, ale również budynek i wszystko, co znajduje się w nim. Nie zachęca on pięknym wyglądem i gości jest niewielu. Nie zmienia to jednak pozytywnego nastawienia Buffygo, który wpada na wspaniały pomysł – będzie organizował kursy dla samotnych. To przedsięwzięcie jest tak szalone, że się udaje. Na kolejne szkolenia przyjeżdżają nowe, niezwykłe osobowości (które przedstawiono nam na początku książki).

Każdy kolejny kurs przynosi nowe niespodzianki. Pojawiają się zupełnie irracjonalne romanse i głębokie miłości. Sam Buffy odnajduje wśród swoich kursantek kobietę na ostatnie lata życia. W międzyczasie do pensjonatu przyjeżdżają poszczególni członkowie rodziny Buffego, którzy wszędzie gdzie się pojawią robią niezłe zamieszanie.

Stary aktor, stary pensjonat i stary świat – a wszystko razem daje nowe życie i świeże uczucia. Deborah Moggach po raz kolejny pokazuje, że starość nie musi być smutna. Często to właśnie jest czas na nowe otwarcie.

 

Autor: Agnieszka Pytlińska

Książkę do zrecenzowania udostępniło Wydawnictwo Rebis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.