Na świadczenie emerytalne z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych raczej nie mamy co liczyć. Nawet jeśli takowe otrzymamy, to z całą pewnością nie wystarczy na godne życie po zakończeniu aktywności zawodowej. Na szczęście zdaje sobie z tego sprawę coraz więcej Polaków. Coraz chętniej oszczędzamy i wybieramy w tym celu odpowiednie narzędzia.
Stawiamy na konto oszczędnościowe
Konto oszczędnościowe jest najchętniej wybieranym rachunkiem bankowym, zaraz po tym podstawowym ROR. Banki oferują konta „szyte na miarę”. Klienci mogą wybierać te całkowicie darmowe, wysoko oprocentowane czy z dodatkowymi opcjami. Ważne jest to, by środkami można było swobodnie dysponować bez ryzyka utraty zgromadzonego już zysku.
Popularnością cieszy się konto oszczędnościowe, które jednocześnie pozwala generować nadwyżki pieniędzy, ale służy też jako podstawowy rachunek. Oznacza to, że nie tylko lokowane są na nim środki, ale również dowolnie wypłacane z bankomatów, wykorzystywane w ramach transakcji płatniczych czy realizacji przelewów internetowych.
A może długoterminowa lokata?
Nie ma wątpliwości, że Polacy chcą czuć pełne bezpieczeństwo w kwestiach finansowych. To dlatego, jeśli już decydujemy się na inwestowanie nadwyżki pieniędzy, to wybieramy raczej instrumenty, które nie wiążą się z ryzykiem utraty wniesionych środków. Właśnie dlatego naszym celem jest nie tylko konto oszczędnościowe, ale również lokata w banku. Ta pozwala pomnażać pieniądze bez ryzyka utraty wniesionego kapitału.
To narzędzie, które stanowi swoistą pożyczkę dla banku. Instytucja wynagradza za to klienta właśnie korzystnym oprocentowaniem. To odsetki są zarobkiem tej inwestycji. Należy jednak mieć na uwadze, że aby zarobić, pieniądze muszą pozostać „zamrożone” na określony czas, najlepiej minimum 1 rok.
Inwestycje agresywne
Niektórym nie wystarcza już tylko konto oszczędnościowe czy lokata w banku. Chcą cieszyć się sporymi oszczędnościami, bo liczą na uzbieranie konkretnej sumy na „stare lata”. Ci, którzy chcą zapewnić sobie godną przyszłość i nie boją się ryzyka inwestycyjnego, mogą lokować swoje środki w bardziej agresywne instrumenty.
Coraz większą popularnością cieszą się na przykład fundusze inwestycyjne. Nabywanie jednostek wiąże się z ryzykiem utraty części bądź nawet całości kapitału, ale taka inwestycja może rzeczywiście się opłacać. Jeśli inwestor odniesie sukces, osiągnie rzeczywiście większy zysk niż w przypadku konta oszczędnościowego czy lokaty.
IKE i IKZE
To trzeci filar systemu emerytalnego. Całkowicie dobrowolne instrumenty stworzone w celu odkładania dodatkowych pieniędzy na emeryturę. Chociaż państwo zachęca Polaków do ich zakładania, to trzeba przyznać, że prywatne inwestycje cieszą się o wiele większym zainteresowaniem.
Indywidualne Konto Emerytalne (IKE) założyło 900 tysięcy Polaków, ale regularnie prowadzonych jest tylko nieco ponad 200 tysięcy. Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) założyło zaś 650 tysięcy z nas, ale tylko 170 tysięcy jest aktywnych.