Zima to czas odpoczynku dla ogrodu, ale nie tylko, bo to również chwila wytchnienia dla nas od sezonowych prac. Wraz z wiosną jednak znów rusza wegetacja – wszystko zaczyna kwitnąć i wracać do życia. Powinniśmy być do tego przygotowani, zwłaszcza do pierwszych upraw. W ogromnej mierze pomagają tu tunele foliowe.
I znów wiosna!
Nie ulega wątpliwości, że wiosna to w ogrodzie zdecydowanie najbardziej pracowity okres, gdyż czeka nas wiele kluczowych zadań. Po zimie trzeba w pierwszej kolejności poprawić stan gleby, zreperować uszkodzone przez trudne warunki atmosferyczne (mróz, śnieg, wiatr) elementy małej architektury, a także zacząć przygotowania do sadzenia drzew i krzewów z odkrytymi korzeniami. Naszej uwagę coraz bardziej pochłania też trawa, która zachęcona słońcem i ciepłem zaczyna szybko rosnąć.
Początek wiosny to wiele prac porządkowych. Jeszcze nim trawa zacznie intensywnie rosnąć, wygrabmy z niej suche liście i resztki roślin, zetnijmy u nasady suche pędy bylin, przytnijmy krzewy. To szczególnie istotne na zeszłorocznych pędach, gdzie zalegają suche i stare pędy. Tak najlepiej postąpić z jaśminowcami, pięciornikami, pigwowcami, irgami czy żylistkami. Pamiętajmy też, że nasz środkowoeuropejski klimat potrafi płatać figle, więc często, mimo że wiosna już jest w pełni, mogą zdarzyć się przymrozki i zimniejsze dni. W niektórych regionach mogą one trwać aż do maja. Remedium na te problemy są tunele foliowe. Co to takiego?
Tunele foliowe – dlaczego są tak ważne w ogrodzie?
Zjawiska pogodowe znane z zimowej aury, śniegu i mrozu, mogą zdarzyć się nawet w kwietniu, a i bywało, że w maju zostaliśmy zaskoczeni przez biały puch. Każdy ogrodnik oczekujący wiosny musi się z tym liczyć, co nie znaczy jednocześnie, że jest zmuszony czekać nie wiadomo, jak długo, by sadzić rośliny w ogródku. Do tego, jak wiadomo, potrzeba dobrej pogody i optymalnej temperatury, a na taką aurę nie zawsze można liczyć.
Tunele foliowe są na to odporne, więc z jednej strony szybciej można zacząć uprawę roślin, z drugiej sezon dzięki nim się wydłuża, trwając aż do początku zimy. Inwestując w tunel, zyskujemy pewność, że plony pojawią się wcześniej, a co równie ważne – będą dobrej jakości i to bez względu na to, jaka aura panuje na zewnątrz. Rośliny są chronione przed wszystkimi negatywnymi pogodowymi czynnikami: zbyt niską i wysoką temperaturą, porywistym wiatrem, opadami deszczu, ale też w pewnej części przed szkodnikami (np. pchełki).
Konstrukcja tunelu foliowego – czym się charakteryzuje?
Tunele, określane też jako inspekty, szklarnie czy cieplarnie, to zamknięte konstrukcje, które wykonane są najczęściej z przezroczystego (czasem w części przezroczystego) materiału zamontowanego na stelażu z rurek metalowych lub z PCV, dzięki czemu temperatura wewnątrz znacząco się podnosi. Każdy ogrodnik może stosować tunele aż do listopada-grudnia, choć w profesjonalnych uprawach korzysta się z nich o wiele dłużej, nawet przez cały rok, ponieważ w ich wnętrzu montuje się ogrzewanie. Należy dodać, ze tunele foliowe to konstrukcje wieloletnie, a w przypadku zużycia jednej części lub uszkodzenia, na przykład przez wiatr lub spadającą gałąź, można poszukać elementów wymiennych, dostępnych w wielu sklepach internetowych, na przykład w ogrodosfera.pl.
Ścianki są na tyle przezroczyste, że światło słoneczne przedostaje się do środka w odpowiedniej ilości, co powoduje, że powstają tam doskonałe warunki do rozwoju roślin – swoisty mikroklimat, w którym jest to, co najważniejsze dla upraw, czyli połączenie ciepła i wilgoci. To szczególnie korzystne dla roślin ciepłolubnych, jak papryki, pomidory, bakłażany, ogórki czy melony. Oczywiście to bardzo dobre środowisko dla innych odmian, zwłaszcza na wczesnym etapie rozwoju.
Jak widzimy, zbliżająca się wiosna to wiele powodów do radości, ale i ogrom przygotowań. To też duża zależność od warunków pogodowych, lecz inwestując w tunele foliowe, możemy szybciej niż normalnie zacząć uprawiać ogród i korzystać z sezonu aż do późnej jesieni.
