Pamięć ludzka jest ulotna, dlatego też dobrze by było, aby seniorzy, do których jest adresowany ten portal, zechcieli się podzielić wiadomościami o różnego rodzaju zwyczajach, przyśpiewkach, baśniach czy legendach, które dotyczą naszego kraju.
Więc zmobilizujmy się i odświeżmy naszą pamięć, opiszmy to na portalu. Może uda się nam ocalić coś cennego, za co podziękują nam nie tylko wnuki ale i pra..pra…pra…wnuki.
Nasz kraj posiada wiele ciekawych tradycji związanych z porami roku lub świętami. Dawniej przekazywanie ich następnym pokoleniom było wyrazem patriotyzmu. W okresie zaboru uczenie kolejnych pokoleń tradycyjnych potraw i zachowań było równoznaczne ze swego rodzaju oporem i podkreśleniem własnej polskości. Dziś niestety wiele tradycji zanika, ponieważ brakuje zarówno chętnych do posiadania tej wiedzy jak i tych, którzy ją przekazują.
Kultura ludowa jest jednym z wielu elementów współtworzących historię naszego narodu. Wiedza o dawnych obyczajach jest przechowywana przede wszystkim w pamięci seniorów i przekazywana kolejnym pokoleniom ustnie. Przez lata kultura ludowa była uważana za „obciach”, dlatego młodzież nie garnęła się do kultywowania tradycji. Stąd też wiele obyczajów ludowych odchodzi w zapomnienie. Do zaniku dużej liczby ludowych obrzędów przyczyniło się również pominięcie ich w programie nauczania. W szkołach nie wspomina się o tradycji ludowej, zapominając o tym jak jest ważna dla historii narodu. Na szczęście powoli zaczynamy rozumieć, że jesteśmy narodem o bogatej historii i szeroko rozumianej kulturze, w której swoje miejsce ma też przebogata kultura ludowa. Zaczynamy rozumieć, że zwyczaje, pieśni, tańce, strój są częścią nas.
O tym jak bogata jest nasza kultura ludowa można przekonać się poznając tradycje różnych regionów kraju. Pomimo różnic większość tradycyjnych obrzędów posiada kilka cech wspólnych. Niemal wszystkie mają za zadanie odpędzić wszelkie zło i przywołać dobro.
Wśród wielu tradycyjnych obrzędów są również takie, które wiążą się ze zbliżającymi się świętami Wielkanocnymi. W Kościele Katolickim począwszy od Niedzieli Palmowej, a na Wielkim Poniedziałku kończąc odprawiane są tradycyjne nabożeństwa. Szczególną uwagę przykuwają te, które odprawiane się w okresie Triduum Paschalnego, ponieważ można w nich uczestniczyć tylko raz do roku. Obok tych przepięknych i głębokich w przeżycia nabożeństw istniały kiedyś równolegle zwyczaje ludowe związane z obchodzeniem Wielkiego Tygodnia i Świąt Wielkanocnych.
Niedziela Palmowa
Ludowe obrzędy można zauważyć przyglądając się obchodom Niedzieli Palmowej. Tego dnia w kościołach święcone są gałązki palmy, u nas pięknie udekorowanych gałązek wierzbowych z baziami. Niegdyś poświęconymi gałązkami „okładał się” leciutko domowników mówiąc „palma bije nie zabije, za sześć noc Wielkanoc”. Obrzęd ten był swego rodzaju sygnałem do rozpoczęcia przygotowań do świąt zarówno tych duchowych jak i materialnych. W niektórych regionach Polski był również zwyczaj zjadania poświęconych baź wierzbowych. Zjedzenie bazi miało zapobiegać i pomagać w leczeniu chorób gardła.
W kolejnych dniach zaczynało się „kraszenie” i malowanie jajek (pisanek), które później trafiały do święconki. Nadliczbowe pisanki przeznaczano na podarunki dla najbliższych.
Wielki Piątek
Z Wielkim Piątkiem wiąże się wiele ciekawych zwyczajów. W niektórych regionach tego dnia wszystkie kobiety bardzo wcześnie rano, najlepiej jeszcze przed wschodem słońca, spieszyły nad jezioro lub rzekę. Szczególnie młode dziewczęta starały się dojść tam jak najprędzej. Zgodnie z tradycją ta, która pierwsza obmyje twarz w wodzie będzie w nadchodzącym roku nie tylko piękna, ale również podziwiana przez mężczyzn. Następnie kobiety czerpały wodę do przyniesionych przez siebie naczyń i przynosiły ją do domów, gdzie pozostali domownicy z powagą i w milczeniu obmywali sobie dłonie na znak „zewnętrznej” czystości przed nadchodzącymi Świętami.
Kiedy w trakcie wielkopiątkowej ciszy (po wielkoczwartkowym „Gloria”) milkły dzwony i dzwonki w kościele, dzieci i dorośli biegali po całym gospodarstwie i jego zabudowaniach uderzając kijami w progi wołając „szory z dziury” – miało to oznaczać wypędzenie wszystkiego zła jakie przez przypadek w zimie mogło się zagnieździć w najmniejszym zakamarku gospodarstwa.
Wielka Sobota
W Wielką Sobotę niegdyś ksiądz wraz z pokarmami święcił tzw. „głowienka” (głownie). Były to patyki mające około 20-25 cm długości powiązane metalowymi drutami, które służyły za uchwyt, aby sobie nie poparzyć rąk przy podpalaniu ich w święconym ogniu. Nadpalone „głowienka” trzymano w domu do dnia św. Marka – 25.IV – kiedy to po przejściu procesyjnym przez wieś wiązano je na krzyż i wtykano w uprawiane pole. Według wierzeń miało to chronić uprawy przed gradobiciem. Razem z głowienkami ksiądz w Wielką Sobotę święcił pokarmy, kropiąc je wodą święconą, aby nie szkodziły (jak mówiono) ludziom po długim poście. Wieczorem zaś dzieci budowały gniazdka, gdzie wielkanocne zajączki składały jajka i tak rzadkie w ówczesnych czasach słodycze.
Wielkanoc
Długo oczekiwane Święta Wielkanocne też miały swoje zwyczaje. I tak w pierwszy dzień świąt gospodarze wracając po rezurekcji z odległego od wsi kościoła, urządzali wyścigi – kto pierwszy dojdzie do wsi. Kto wygra, ten jako pierwszy ukończy żniwa. A była to bardzo ciężka praca i dlatego nie zawsze owym gospodarzom spieszyło się do wygrania owego wyścigu, szczególnie jak po drodze znajdowała się karczma.
Drugi dzień świąt to dyngus albo inaczej zwany „polewaczką”. Tego dnia tradycyjnie dziewczęta polewały chłopaków wodą, a w trzecim odwrotnie. Dostawało się szczególnie dziewczętom. Nie broniły się zbytnio, ponieważ ta, która nie była „polana” chodziła „czorna” – „brudna cały rok” i nie miała powodzenia u chłopaków, co było „nie honorne” (nie honorowe).
Znanym zwyczajem było także obdarowywanie się jajkami (pisankami, kraszankami) przygotowywanymi przed Świętami. Obowiązkiem Chrzestnej matki było darowanie chrześniakom jajka. Po obdarowaniu rozpoczynały się „zawody” w „biciu się” jajkami tzn. stukaniu odpowiednimi czubkami, jedno o drugie dwóch przeciwników. Które dłużej „wytrzymywało” takie tłuczenie to wygrywało. Zwycięzca zabierał ze sobą „pobite” jajka do domu (czasami trochę oszukiwano), ale to było „bezbolesne” i nikomu nie przynosiło szkody. Sam wygrywający często dzielił się jajkami z innymi. Zazwyczaj nie ważne było wygranie, ale przednia zabawa.
Opisane powyżej zwyczaje to jedynie niewielka część tych, które funkcjonowały w różnych regionach Polski. Jeśli znacie ciekawe obrzędy, które zanikają lub nadal są kultywowane w Waszych stronach podzielcie się nimi.
Autor: Cecylia Misiak
Permalink
jest to piękna tradycja,bo to najważniejsze święta,zawsze czekam z wielkim szacunkiem:)))))
Permalink
Lubie te święta, zwłaszcza lany poniedziałek i ten widok jak się ludzie, dzieci leją wodą. Dotego ta rodzinna atmosfera.
Permalink
Bardzo lubię Święta Wielkanocne i zwyczaje z nimi związane. Już robi się ciepło wiosennie , uwielbiam tą atmosferę .
Permalink
Lubie te swieta:) sa bardzo radosne i rodzinne:) i bardzo kolorowe:) lubie zwyczaj świecenia pokarmu i oczywiście lany poniedziałek 🙂
Permalink
Moje ulubione święta bo wiosenne. Piękne obyczaje , szczególnie w kościele. Wyjątkowy czas. Wszyscy się radują. Dzieci wyczekują zajączka 🙂 I oczywiście mój ulubiony mazurek kajmakowy 🙂 Piękne i radosne święta.
Permalink
Cała moja rodzina kocha Wielkanoc.
Kochamy ją:
– za radość,
– za kolory,
– za ciepło jakie zwiastuje,
– za budzenie i w nas nowej energii.
Permalink
Przepiękny artykuł. Dużo przypomina i wyjaśnia.
Permalink
Piękne pisanki
Permalink
Święta Wielkiej Nocy i czas poprzedzający to nie tylko zaduma, ale tradycja! Też radość! Szkoda, że cywilizacja, pęd życia, zagonienie dnia codziennego spowodowały zapominanie o pięknych zwyczajach – trzeba to nadrobić, nie tylko czytaniem, ale i w praktyce!
Permalink
W naszych rejonach Święta Wielkanocne są najważniejszym świętem. Gromadzimy się wioskami aby adorować grób Pana Jezusa tak było od dziadków i paradziadków. Następnie nie zasiądziemy przy stole dopóki nie odbędziemy Rezulekcji raz w roku dla nas jest najważniejsze aby wstać wczesnym rankiem. Moja 88 letnia babcia jako najstarszy domownik zawsze zaczyna modlitwę przy stole, a w niedzielę palmową zabieramy nasze nawet najmłodsze dzieciaczki z palemkami. A szykowanie koszyczków jest z naszymi pociechami które podają produkty do święcenia. A później już lany poniedziałek i zajączek 🙂 Kochamy te święta i radujemy się całymi rodzinami <3
Permalink
Ciekawy artykuł. Można sobie wiele przypomnieć, a i co nieco nowego się dowiedzieć :). Dobra lektura do pokazania młodszemu pokoleniu.
Permalink
Tradycja mnie szczególnie w tym wszystkim podobają się kolory ..kolory życia ..żywe pełne radości ..u mnie standardowo stroi się koszyczek własnoręcznie ..a śniadanie zawsze je wspólnie ..wszystkiego po równo. .to czas gdy jedno na drugie poczeka i wspólnie spędzi ten czas przy stole bo w tych czasach niestety trudno już o wspólnie spędzony czas w gronie rodziny..
Permalink
zdecydowanie tradycja górą
Permalink
Trzeba pielegnowac tradycję, bardzo lubię te świeta. Sa takie wiosenne , radosne 🙂
Permalink
Niezwykle cenny artykuł. Pracuję z małymi dziećmi i z wielką chęcią wykorzystam go na zajęciach:-)
Permalink
święta z tradycją
Permalink
Pięknie napisane, warto poczytać 🙂
Permalink
Bardzo cenny artykuł . Święta, to święta i tradycję trzeba szanować 🙂
Permalink
ŚWIĘTA!Ach te swięta! Są wspaniałe takie rodzinne !
Permalink
Piękny artykuł. Warto było przeczytać .
Permalink
święta z tradycją ,wspólne śniadanie z rodziną a lany poniedziałek bardzo obfity w wodę to super święta
Permalink
Pięknie napisany artykuł który przyjemnie się czyta święta z tradycjami 🙂
Permalink
U nas tradycyjne robienie palm na konkurs i oczywiście wielkie lanie woda w lany poniedziałek 🙂
Permalink
Z przyjemnością czytałem ten artykuł -cieszę się,ze tradycja nie zanika 🙂
Permalink
Bardzo lubię święta Wielkanocne.Są pełne tradycji,tak ważnych w tym zabieganym świecie.Mi o tradycjach opowiadała babcia.Gdy piekłyśmy sernik z bakaliami,gdy barwiłyśmy jajka łupinkami z cebuli.Moje święta choć jestem młoda przygotowuje sama i muszą być tradycyjne :))
Permalink
Świetny artykuł ! jestem zdania ze tradycje trzeba potrzymywać bo to część naszej kultury i bez tradycji bylibyśmy wszyscy dużo dużo ubożsi !Trzeba pielęgnować to co mamy pięknego!
Pozdrawiam.
Permalink
Ślicznie napisany artykuł. Bardzo lubię święta, bo są rodzinne, z tradycjami. Święcenie pokarmów, lany poniedziałek. Tradycje trzeba podtrzymywać, przekazywać z pokolenia na pokolenie bo to jest część nas, naszej kultury. To jest nasze dziedzictwo, i musimy to „pielęgnować”.
Permalink
Ciekawy artykuł, coś dla młodszego pokolenia, które powinno orientować sie skad wywodzą się pewne obyczaje co oznaczają. Ja bardzo lubię te święta, to taki radosny okres i bardzo rodzinny 🙂
Permalink
Święta wyjątkowe, na które zawsze się wyczekuje 🙂 wspaniały radosny czas, jednak nie lubię tradycji lanego poniedziałku, zrezygnowaliśmy z tego.
Permalink
Ciekawe nawet bardzo …Pozdrawiam 🙂
Permalink
Uwielbiam tą rodzinna ciepłą atmosfere i nasz rodzinny zwyczaj bicia się jajkami czekam z utęsknieniem.
Permalink
Przepiękne tradycje, nie pozwólmy młodszemu pokoleniu o nich zapomnieć.
Permalink
Święta są tradycją a najważniejsza w niej to oprócz zmartwychwstania Pańskiego jest rodzina aby była przy nas 🙂
Permalink
Przepiękny artykuł, warto poczytać.
Permalink
Bardzo lubię Święta Wielkanocne i zwyczaje z nimi związane.
Permalink
Artykuł czytałam z wypiekami na policzkach, wzruszyłam się. Tak, Święta Wielkanocne to przepiękny czas ze zwyczajami które należy kultywować i przekazywać z pokolenia na pokolenie. Obchodzić je zgodnie z tradycją, po prostu pielęgnować to coś wspaniałego 🙂 Radosnych Świąt Wielkanocnych przepełnionych miłością życzę! 🙂
Permalink
Lany poniedziałek najlepszy ?
Permalink
artykuł przeczytany bardzo uważnie. Dla mnie święta Wielkiej Nocy są bardzo ważnym świętem, bowiem pokazują nam początek, początek zmian, których nie należy się obawiać. Życie rodzi się na nowo, my się odradzamy, bardziej zastanawiamy się w okresie Wielkiego Postu nad swoim życiem i posterowaniem. Wielkanoc to piękne święto przepełnione kolorami i radością..
Permalink
super artykuł zwyczaje trzeba pielęgnować szkoda tylko że coraz mniej osób o tym pamięta ludzie są zabiegani nie mają czasu na nic ;-(
Permalink
Z pokolenia na pokolenie – warto dbać o te chwile 🙂
Permalink
Ten artykuł jest pisany wprost do mnie.Uwielbiam czytać o tradycjach.Mam nadzieję ,że nie zaginą z czasem.Sama staram przekazać swoim pociechom jak najwięcej 🙂 Mam nadzieję ,że będzie jak najwięcej takich artykułów
Permalink
to miłe że tradycja nie znika ! Mam nadzieje że nie zniknie i będziemy przekazywać ją na pokolenie. 🙂
Permalink
świetny artykul najwazniejsze to żeby tradycja nie znikła chociaż teraz widze ze coraz mniej młodych polewa sie woda w Lany Poniedziałek trochę to przykre bo to świetna zabawa
Permalink
Tradycje mamy piękne i warte pielęgnowania! Artykuł dostarcza wielu wartościowych informacji o pięknych świątecznych zwyczajach, warto je odświeżać i przekazywać kolejnym pokoleniom!
Permalink
Znam i kocham tradycje są wspaniałe co rok i powodują zachwycający szok. I w każdej minucie radość i snucie.
Permalink
To pięknie,że w dzisiejszych jakże zabieganyc czasach przypomina się zwyczaje,które sa przecież bogactwem narodu.Szanowanie zwyczajów i tradycji to niebywale ważna sprawa i stanowi piękna oprawę dla tych wyjatkowych dni w roku.Nie wszystkie zwyczaje z artykułu znam,część z nich kultywuję do dziś dzieki mojej babci,mamie.Należy zrobić wszystko,by kolejne pokolenia nie dowiadywały się o tych zwyczajach z kart książki.